Zobacz w Internetowej Telewizji Kielce
Dokładnie 140 lat po pierwszym spektaklu Teatr im. S. Żeromskiego świętował jubileusz istnienia. Głównym punktem obchodów była premiera"Widnokręgu", opartego na motywach powieści Wiesława Myśliwskiego. Pisarz obecny był na widowni. Spektakl, w adaptacji Radosława Paczochy i reżyserii Michała Kotańskiego, zachwycił publiczność.
6 stycznia 1879 r. w kieleckim teatrze, przy głównej ulicy miasta, miało miejsce pierwsze przedstawienie - "Dzwony kornewilskie" Roberta Planquette'a w wykonaniu trupy dramatycznej Józefa Teksia. Oprócz premiery spektaklu „Widnokrąg”, tegoroczny jubileusz teatru w Kielcach uświetniło także spotkanie z udziałem twórców teatralnych, pracowników sceny oraz ludzi świata kultury i nauki czy promocja katalogu zawierającego kalendarium kieleckiej sceny. Obchody zgromadziły wielu przyjaciół kieleckiego Teatru.
Podczas jubileuszowego wieczoru Anna Krupka, wiceminister sportu i turystyki oraz Agata Wojtyszek wojewoda świętokrzyski wręczyły medale Zasłużony Kulturze „Gloria Artis”, nadawane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Brązowe medale otrzymali aktorzy: Mirosław Bieliński, Stanisław Andrzej Cempura, Janusz Głogowski, Edward Janaszek, Joanna Kasperek-Artman oraz Dawid Żłobiński. Wręczona została także odznaka honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, którą doceniono Elżbietę Pędzik. Zastępca dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego otrzymała również jubileuszową nagrodę od marszałka województwa świętokrzyskiego. Przekazując gratulacje dyrektorowi Michałowi Kotańskiemu - marszałek Andrzej Bętkowski zapewnił, że Samorząd Województwa przewidział środki na remont Teatru.
Gratulacje na ręce Michała Kotańskiego złożyła także dla całego zespołu kieleckiego teatru Danuta Papaj, pełnomocnik prezydenta Kielc, Bogdana Wenty.
Wiesław Myśliwski, pytany po premierze o ocenę pracy zespołu Teatru im. S. Żeromskiego, powiedział - Spektakl mi się podobał, nawet fragmentami bardzo mi się podobał. (...) Wolałbym jednak, żeby nie był taki lojalny wobec mojej książki, żeby ją trochę pogruchotał, trochę pozmieniał, trochę powyprowadzał innych znaczeń z poszczególnych scen.



















