Targi Kielce

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele ważnych i długo planowanych imprez Targi Kielce musiały odwołać. Aktualna sytuacja epidemiczna pozwala na przywrócenie organizacji targów. W dniach 22-23 sierpnia odbędą się targi Dom, Ogród i Ty, Rękodzieło, Health & Beauty oraz kiermasz zdrowej żywności ECO-STYLE. Natomiast we wrześniu zaplanowano XVIII MSPO. 

 

Początkowo przy organizacji takich wydarzeń obowiązywał limit odwiedzających do 1 osoby na 4 m2. Od 25 lipca te obostrzenia uległy poluzowaniu i teraz wymagana powierzchnia dla 1 osoby to 2,5 m2. Dzięki temu, do wznowienia działalności przygotowują się również Targi Kielce.

 

Dla domu, ogrodu i piękna

 

Co prawda, w kieleckim ośrodku wystawienniczym dwukrotnie organizowane były już kiermasze, ale nie zastąpią one większych wydarzeń targowych. Pierwsze, po pandemicznej przerwie, duże imprezy zaplanowane są na przedostatni sierpniowy weekend. W dniach 22-23 sierpnia odbędą się targi Dom, Ogród i Ty, Rękodzieło, Health & Beauty oraz ECO-Style.

 

- COVID-19 przeraził cały świat, ale na całe szczęście wracamy do normalności. Myślę, że jedną z oznak takiej normalności będzie to, że będą odbywały się targi - przekonuje prezes Targów Kielce, dr Andrzej Mochoń.

 

Wydarzenia Dom oraz Ogród i Ty należą do tych cieszących się największym zainteresowaniem. Tylko w ubiegłym roku odwiedziło je niemal 20 tys. osób. Z wiadomych przyczyn, frekwencja w tym roku może być niższa, co jednak nie powinno wpłynąć na jakość imprezy. Tylko w ramach targów Dom pojawi się dziesięć salonów tematycznych, takich jak inteligentny dom, kuchnia i łazienka, okna i drzwi, usługi budowlane czy technika grzewcza, sanitarna i klimatyzacji.

 

- Targi są potrzebne gospodarce, bo stwarzają okazję do pozyskania nowych klientów. Jest nawet udowodnione, że jest to najlepsza metoda komunikacji między firmami - dodaje dr Andrzej Mochoń.

 

Prezydent RP wspiera MSPO

 

Organizacja wspomnianych imprez wystawienniczych, będzie dla Targów Kielce swoistą próbą generalną przed Międzynarodowym Salonem Przemysłu Obronnego, który odbędzie się w dniach 8-10 wrzesnia br. Długo nie było wiadomo, w jakim kształcie i czy w ogóle, to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu targowym w Kielcach dojdzie do skutku. Obawy były spowodowane informacjami o możliwym wycofaniu się z MSPO Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

 

Kilka tygodni temu, premier Mateusz Morawiecki zapewnił jednak, że PGZ pojawi się w Kielcach i tak jak w latach ubiegłych, będzie partnerem strategicznym imprezy.

 

- Ta wiadomość przecięła czas kilku tygodni spekulacji, wywołanych informacją prasową Polskiej Grupy Zbrojeniowej o zamiarze wycofania się ze względu na pandemię - mówi prezes Mochoń. - Dla mnie jest istotne, że ta impreza się odbędzie. Myślę, że jest to taki pozytywny sygnał, jaki wysyłamy w świat. Jest to dobra informacja dla polskiej gospodarki oraz branży zbrojeniowej, dla której będzie to w tym roku chyba jedyne „okno na świat” do pokazania swoich wyrobów. I to nie tylko w postaci broszurek, ale rzeczywistych produktów, które są, jak to w tym przemyśle bywa, duże i ciężkie - dodaje.

 

Poza premierem Morawieckim, swoje wsparcie dla Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego wyraził również Prezydent RP Andrzej Duda. O szczególnym znaczeniu tegorocznego MSPO, do prezydenta Kielc napisało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

 

„Pozycja MSPO w branży zbrojeniowej nie tylko w Europie, ale i na świecie jest niepodważalna, co szczególnie w roku bieżącym i wycofaniu się innych państw z organizacji podobnych wystaw, może paradoksalnie stanowić dodatni impuls dla kieleckiego Salonu” - stwierdzono w liście skierowanym do prezydenta Bogdana Wenty.

 

Salon krótszy, ale tak samo atrakcyjny

 

W ubiegłym roku podczas MSPO swoją ofertę zaprezentowało ponad 600 firm z 31 krajów świata. W tym roku liczba ta z pewnością będzie niższa. Póki co, udział w salonie potwierdziło ok. 130 wystawców z 16 krajów, w tym z Francji, Izraela, Niemiec czy Norwegii. Nie zabraknie także stałego elementu Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, czyli Wystawy Narodowej. Podczas 28. edycji MSPO, po raz drugi w historii (pierwszy miał miejsce w 2010 roku), swój potencjał obronny zaprezentuje Wielka Brytania.

 

- Mamy pewne obawy co do przyjazdu firm amerykańskich. Wiemy, że część z nich się pojawi, szczególnie te, które mają swoje europejskie oddziały, ale gorzej z tymi, które na Starym Kontynencie nie mają swoich przedstawicielstw - mówi dr Andrzej Mochoń.

 

Organizatorzy Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego zapewniają, że wystawa, mimo że będzie mniejsza niż w latach ubiegłych, nie straci na atrakcyjności. Na stoiskach liderów branży obronnej zobaczymy śmigłowce, sprzęt pancerny i rakietowy, materiały wybuchowe, sprzęt i materiały wojsk chemicznych. Firmy będą prezentować także uzbrojenie i sprzęt lotniczy oraz sprzęt obrony powietrznej, a także niezbędne uzbrojenie jednostek marynarek wojennych. Podczas MSPO 2020 zaprezentują się również firmy oferujące nowoczesną technikę łączności, sprzęt radioelektroniczny i optoelektroniczny.

 

W porównaniu do poprzednich edycji, tegoroczny Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego potrwa krócej. W tym roku będą to trzy dni, a nie cztery, jak zwykle bywało.

 

- Myślę, że będzie to bez szkody dla tej imprezy. Jest wystarczająco dużo czasu, aby wszystkich zainteresowanych poinformować, zarówno wystawców, jak i przede wszystkim zwiedzających. Ci, którzy będą chcieli przyjechać, na pewno przyjadą - uważa prezes Targów Kielce.

 

Zadbają o zdrowie i bezpieczeństwo

 

Tegoroczna edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego odbędzie się przy zachowaniu wszelkich zasad sanitarnych. Odwiedzający będą mieć obowiązek zakrywania ust i nosa. Ustawione zostaną również pojemniki z płynem dezynfekującym.

 

- Będziemy kontrolować gości, jak również zwracać uwagę na maseczki. Na wszystkich wejściach, zarówno dla wystawców i zwiedzających, dziennikarzy czy wojska, będą stały specjalne bramki, przez które każdy będzie musiał przejść. Tam będzie odbywała się dezynfekcja powierzchniowa, pomiar temperatury - tłumaczy dr Andrzej Mochoń.

 

Obowiązek zakrywania ust i nosa dotyczyć będzie również wystawców. Dla nich jednak organizatorzy przygotowali niespodziankę. Przez całe lato, pracownicy Targów Kielce będą produkować przyłbice z tworzywa sztucznego. Łącznie ma powstać przeszło tysiąc egzemplarzy.

 

- Chcemy je sprezentować każdemu wystawcy. O ile osoby zwiedzający wpadają na parę godzin, to wystawca spędza na takich targach cały dzień i przebywanie przez tyle czasu w masce, jest po prostu uciążliwe. Przyłbice dadzą większy komfort pracy - przekonuje prezes Mochoń.

 

Tegoroczna edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego potrwa od 8 do 10 września. Każdego dnia wystawa będzie czynna od godz. 10 do 17. Cena biletu jednorazowego to 80 zł, zaś wielokrotnego 200 zł. Wstęp na targi będą mieć tylko osoby pełnoletnie.