Odbyło się uroczyste przekazanie wozu strażackiego dla jednostki OSP w Szewcach w gminie Nowiny. Uczestniczył w nim starosta kielecki Mirosław Gębski.

Ochotnicza Straż Pożarna w Szewcach zyskała nowoczesny wóz ratowniczo-gaśniczy. 4 września odbyła się uroczystość przekazania pojazdu, w której uczestniczyli starosta kielecki Mirosław Gębski oraz radny powiatowy Tomasz Gruszczyński. Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kaplicy w Szewcach. Po poświeceniu wozu, odbył się festyn rodzinny.

Warto wspomnieć, że Starostwo Powiatowe w Kielcach dołożyło cegiełkę do zakupu wyposażenia pojazdu w wysokości 20 tys. zł.

- Cieszę się, że możemy wzmacniać jednostki OSP poprzez zakup wozów - powiedział starosta. - Bez silnej, sprawnej, dobrze zorganizowanej i wyposażonej straży pożarnej ciężko jest prowadzić działania obronne czy ochronne. Druhowie na co dzień służą mieszkańcom i są zawsze tam, gdzie trzeba zadbać o bezpieczeństwo ludzi i mienia. Są obecni przy zdarzeniach, wypadkach, klęskach żywiołowych i wtedy, gdy trzeba reagować na nadzwyczajne kryzysy. Na Wasze ręce dziękuję wszystkim strażakom za wielkie poświęcenie.

Tomasz Gruszczyński także pogratulował strażakom ochotnikom otrzymania nowego pojazdu i życzył bezpiecznych powrotów z akcji. - Nowy wóz z pewnością wpłynie na poprawę bezpieczeństwa. Przekazuje gorące podziękowania za działalność ratowniczą, bezinteresowną służbę drugiemu człowiekowi i życzę wielu lat w zdrowiu oraz szczęścia w życiu osobistym.

Dotychczas jednostka dysponowała wysłużonym wozem bojowym Star 244 RS z 1988 roku, który 20 lipca zakończył oficjalnie służbę w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Szewcach, zapisując ważną kartę w historii miejscowości i gminy.

- My, jako zarząd i wszyscy członkowie OSP Szewce, chcemy tworzyć nowy etap w rozwoju jednostki i po kilku latach starań, ogromnej ilości włożonej pracy, pomocy wielu ludzi, właśnie w dniu dzisiejszym spełniamy nasze wielkie marzenie. W naszym garażu już stoi nowoczesny samochód ratowniczo - gaśniczy! Dla nas, to jest historyczna chwila, moment na który czekaliśmy latami - mówili strażacy.