





W przeddzień Dnia Wszystkich Świętych Żołnierze Armii Stanów Zjednoczonych, stacjonujący aktualnie w jednostce wojskowej na kieleckiej Bukówce, zapalili znicze przy pomniku Homo Homini. Akt ten był jednocześnie symbolicznym apelem do kielczan, by w tych szczególnych dniach pamiętali w modlitwie także za ofiary obecnych konfliktów zbrojnych oraz zamachów terrorystycznych. Pomnik został odsłonięty 12 lat temu, pięć lat po ataku na World Trade Center. To miejsce i symbol pamięci wszystkich ofiar poległych w wojnie z terroryzmem.
Delegacja amerykańskich żołnierzy zwiedziła także Cmentarz Wojsk Polskich z kwaterą Legionistów i powstańców styczniowych oraz żołnierzy polskich, poległych w walkach o granice w latach 1918-21 i w obronie Polski we wrześniu 1939 r.
Następnie Amerykanie udali się na Cmentarz Stary, gdzie odwiedzili m.in. mogiłę Włodzimierza Gierowskiego - zasłużonego kielczanina, ochotnika I Brygady Legionów Polskich, badacza i znawcy Regionu Świętokrzyskiego oraz oficera kieleckiej 2 Dywizji Piechoty Legionów w kampanii wrześniowej i znanego działacza PTTK po wojnie. Zwiedzanie miejsc pamięci na kieleckiej nekropolii zakończono przy grobie porucznika Leona Pająka - przedwojennego oficera 4pułku piechoty Legionów z Kielc i obrońcy polskiej jednostki na Westerplatte, ciężko rannego w walkach z Niemcami, odznaczonego Krzyżem Virtuti Militari.