Niepewna pogoda tej wiosny stawia pod znakiem zapytania zdrowie naszych pszczół oraz wydajność pierwszych zbiorów miodu. Lokalni pszczelarze z regionu Świętokrzyskiego wyrażają swoje zaniepokojenie obecnymi warunkami atmosferycznymi, które mogą przyczynić się do mniejszej dostępności nektaru, a tym samym zagrozić życiu tych cennych owadów.
- Zmienna temperatura powoduje trudności w pracy pszczół.
- Obawy o mniejsze zbiory miodu wiosennego ze względu na przymrozki.
- Pszczelarze apelują o ostrożność w stosowaniu środków ochrony roślin.
- Promocja uloterapii jako metody poprawy zdrowia.
Pszczoły, które są kluczowe dla ekosystemu, borykają się z wyzwaniami związanymi z niskimi temperaturami, co może skutkować mniejszą produkcją miodu. "Zimno może utrzymywać się nawet do połowy maja, co jest dla nas bardzo niepokojące" – tłumaczy Wiesław Sochacz, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Pszczelarzy.
W obliczu tych trudności, pszczelarze zwracają się z apelem do rolników i sadowników, by ci stosowali środki ochrony roślin z rozwagą. "Nie stosujcie oprysków w dzień. Wytrucie pszczół grozi karami oraz utratą dopłat" – przestrzega Wiesław Sochacz.
Oprócz zmartwień związanych z produkcją miodu, pszczelarze promują również uloterapię, czyli metodę zdrowotną polegającą na wdychaniu powietrza z uli. "Mamy dwa domki inhalacyjne, gdzie każdy może za darmo skorzystać z tej formy terapii, co korzystnie wpływa na układ oddechowy i relaksację" – opisuje prezes Sochacz.
Wsparcie dla pszczelarzy przychodzi również od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która rozpoczęła nabór wniosków o pomoc finansową dla pszczelarzy, mających na celu wsparcie przezimowania pszczół. Pomoc ta jest kluczowa w obecnych, trudnych warunkach klimatycznych.
Zagrożenie dla pszczół w czasie chłodnej wiosny jest realne i może mieć długotrwałe konsekwencje dla lokalnej fauny oraz rolnictwa, dlatego działania na rzecz ich ochrony i wsparcia są niezwykle istotne.
Na podstawie: Powiat Kielecki