Niezwykłe widowisko ”Opowieść jako żywa...” na Świętym Krzyżu
W niedzielę, 20 sierpnia na Świętym Krzyżu odbyło się wyjątkowe wydarzenie historyczne, kulturalne i turystyczne. Po raz trzeci Starostwo Powiatowe w Kielcach zaprezentowało widowisko „Opowieść jako żywa...”, poświęcone osobie księcia Jeremiego Wiśniowieckiego. Podczas wydarzenia odtwarzano zwyczaje wojskowe i dworskie z połowy XVII wieku. Wydarzenie zostało objęte patronem honorowym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Barwne inscenizacje historyczne, efektowne pokazy władania bronią, gonitwy husarskie, XVII - wieczna muzyka i taniec dworski - to tylko niektóre atrakcje widowiska plenerowego ku czci księcia wojewody Jeremiego Wiśniowieckiego, które odbyło się na błoniach Świętego Krzyża.
Uczestnikom dobrej zabawy życzyli: starosta kielecki Mirosław Gębski, starosta konecki Grzegorz Piec, burmistrz Nowej Słupi Andrzej Gąsior, wójt Bielin Sławomir Kopacz, wójt Rakowa Damian Szpak, radni powiatowi Danuta Żebrowska, Wojciech Kózka, Tomasz Gruszczyński i Bogdan Gierada. Obecni byli przedstawiciele służb mundurowych ppłk Sylwester Kwiecień, dowódca 101. Batalionu Lekkiej Piechoty 10. Św.B WOT, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Kielcach. bryg. Michał Jankowski, st. bryg. Marcin Machowski - zastępca Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Kielcach podinsp. Grzegorz Wira.
Wydarzenie rozpoczęła Msza Święta w Bazylice Mniejszej na Świętym Krzyżu w intencji księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, którą odprawił o. Józef Wcisło. Następnie na błoniach przed klasztorem odbyło się widowisko plenerowe przygotowane przez Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej - kasztelana Karola Burego.
W tym roku przypada 370. rocznica pochówku księcia Jeremiego Wiśniowieckiego w podziemiach Sanktuarium na Świętym Krzyżu. - Ta postać przez lata była zapomniana, my staramy się przybliżyć jego historię. Był on uznawany za wybitnego dowódcę wojsk koronnych, postrach Kozaków, obrońcę Zbaraża i tego, który przyczynił się do zwycięstwa w bitwie pod Beresteczkiem. Zmarł nagle, 20 sierpnia 1651 r. w obozie wojsk koronnych pod Pawołoczą. Mało osób o tym wie. Żona księcia, księżna Gyzelda, obawiając się, że zwłoki męża mogą zostać zbezczeszczone na Ukrainie, przeniosła je na Święty Krzyż. Postaci legendarnego Jaremy z kryptą na Świętym Krzyżu nie kojarzą nawet mieszkańcy Świętokrzyskiego, a co dopiero turyści z Polski. Dlatego, poprzez organizację imprezy "Opowieść jako żywa", staramy się przypomnieć o tym, że znamienity obrońca polskości i wiary katolickiej jest związany z naszym regionem - mówił Mirosław Gębski, starosta kielecki.
Na błoniach przez kilka godzin nasi goście mogli zobaczyć potyczki konne husarii, parady wojsk i dworu oraz popisy władania bronią. Była inscenizacja obrony chorągwi husarskiej, rozbicie obozowiska wojsk koronnych z XVII wieku, a także widowiskowe pokazy jazdy konnej, czy władania szablą.
- Wystąpiliśmy z prezentacją nawiązującą do postaci księcia Jeremiego. Przybliżyliśmy czasy XVII wieku, gdzie działy się wielkie rzeczy, wielkie zwycięstwa i bitwy. Rozbiliśmy obóz wojsk koronnych. Odbyły się pokazy umiejętności władania bronią, walki oddziałów z oddziałami pieszymi, była prezentacja musztry, władanie koncerzem czy szablą. Barwne inscenizacje historyczne, piękne rekonstrukcje oręża polskiego, w tym jazdy husarskiej to właśnie lekcje żywej historii. Dla wielu miłośników sarmatyzmu była to wspaniała okazja do poznania działań z XVII wieku - mówi Karol Bury.
Uczestnicy widowiska zobaczyli pokazy wojskowe w wykonaniu rekonstruktorów, przedstawiające dwie najsłynniejsze formacje polskiej konnicy z XVII wieku, czyli ciężkozbrojną husarię oraz nieco lżejszą od niej jazdę pancerną. Husarze byli wyposażeni w długie kopie, które - jak twierdzili uczestnicy rekonstrukcji - były wydrążone w środku, dokładnie tak samo, jak ich oryginały sprzed prawie 400 lat.
Nie mniej ciekawy był pokaz tańców dworskich. Widzowie mogli na przykład zobaczyć, jak wyglądała słynna uczta, którą dla dodania otuchy wojsku wydał Jeremi Wiśniowiecki podczas ich oblężenia pod Zbarażem przed Kozaków i Tararów w lipcu i sierpniu 1649 roku. Dziewczęta przebrane w suknie z epoki dostojnie podążały za młodymi junakami, przybranymi - jak u Sienkiewicza - zarówno w polskie stroje szlacheckie, jak i cudzoziemskie stroje wojskowe z połowy XVII wieku. Wszystkiemu towarzyszyła muzyka, oryginalne melodie z tamtego okresu.
Wydarzeniu towarzyszy również liczne atrakcje przygotowane przez gminy powiatu kieleckiego, które tego dnia zaprezentowały regionalne potrawy i rękodzieło. Swoje uzbrojenie i samochody pokazało Wojsko Polskie - 10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej i Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych.
Zachęcamy do zapoznania się z fotorelacją z niedzielnego wydarzenia "Opowieść jako żywa..."