W sobotę, 13 sierpnia odbył się Rajd Rowerowy Szlakiem Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.

Rajd doczekał się już czwartej edycji. W tym roku patronat honorowy objął nad nim wicepremier, Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, a podziękowania za jego organizację nadesłał m.in. wojewoda małopolski Łukasz Kmita. List, w którym przytoczone zostały dokonania brygady odczytała na miejscu wicedyrektor biura wojewody.

- W dziejach naszego kraju i całej Europy, jednostka ta mogła pochwalić się wieloma sukcesami. Jednym z nich była niezłomność w walce i oswobodzenie więźniów obozu koncentracyjnego w Holiszowie, znajdującym się poza granicami naszej Ojczyny - czytała Ewa Gil, II zastępca dyrektora biuro wojewody małopolskiego.

W wydarzeniu wzięli udział: wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Mieczysław Gębski, wójtowie: Irena Marcisz z Łopuszna, Piotr Wilczak z Mniowa Wojciech Ślefarski z Zagnańska oraz zastępca wójta Stanisław Stępień (Zagnańsk), przewodnicząca Rady Gminy Renata Pisiakowska. Radnych Rady Powiatu reprezentował Krzysztof Soboń.

List do uczestników skierował też Minister Edukacji Narodowej, Przemysław Czarnek.

- Z każdym rokiem rajd się rozrasta. W rozmowie z panią dyrektor biura Wojewody Małopolskiego usłyszałem, że o tym rajdzie jest już głośno w Małopolsce. Cieszymy się, że impreza, która na początku była powiatową, osiągnęła następnie zasięg wojewódzki, a teraz wykracza poza granice naszego regionu - mówił Mirosław Gębski, starosta kielecki.

W wydarzeniu o turystyczno-patriotycznym wymiarze wzięły udział cztery powiaty z województwa świętokrzyskiego: kielecki, konecki, włoszczowski i jędrzejowski.

- Blisko 30 uczestników z Końskich. Wyruszyliśmy około godziny 9.00 sprzed starostwa w Końskich, gdzie znajduje się pomnik patrona powiatu koneckiego. Na trasie mieliśmy osiem przystanków w miejscach pamięci - relacjonował Grzegorz Piec, starosta konecki.

- Dojechało 60 osób. Najmłodszy uczestnik naszego rajdu ma 8 lat. To kolejne udane wydarzenie, a liczba uczestników ciągle wzrasta - mówił Dariusz Czechowski, starosta włoszczowski.

- Mieliśmy po drodze dwa przystanki, jeden na cmentarzu, gdzie mamy nieznanych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, a drugi w Cacowie, gdzie jest tablica upamiętniająca bitwę Narodowych Sił Zbrojnych z Niemcami - wyliczał Paweł Faryna, starosta jędrzejowski.

Po raz pierwszy do rajdu dołączył powiat zawierciański z województwa śląskiego.

- Ziemia świętokrzyska jest piękną ziemią, z resztą tutaj spędziłem moje szkolne lata. Z wielkim sentymentem wracam zawsze. Była to wielka frajda i przyjemność dla mnie - mówił Paweł Sokół, wicestarosta zawierciański.

Trasa powiatu kieleckiego tradycyjnie prowadziła z Zagnańska do Lasocina. Rowerzyści pokonali dystans wynoszący około 55 km. Na trasie rajdu znalazły się postoje w ważnych miejscach pamięci, związanych nie tylko z działaniami Brygady Świętokrzyskiej. Łącznie na mecie w Lasocinie stanęło ponad 200 rowerzystów.

Tu, przed pomnikiem poświęconym pamięci dowódców i żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej NSZ, złożono wiązanki kwiatów. W tym miejscu pojawił się również żołnierz Brygady, major Bogdan Eubich.

Rajd miał przypominać o działaniach brygady i stać się przyczynkiem do zgłębiania historii polskiej walki o wolność.

- Apeluję do ludzi, zwłaszcza młodszych, aby nie byli przeciwko Narodowym Siłom Zbrojnym. Szli tam naprawdę młodzi chłopcy, nawet mój wuj - mojego ojca brat, który miał niespełna 18 lat - przypominał Bogdan Soboń, radny Rady Powiatu w Kielcach.

Wydarzenie zakończyło się na Placu nad Stawkiem, gdzie biesiadowano przy wspólnym ognisku i dźwiękach pieśni patriotycznych.