Jak ocenić wzmocnienia Rakowa?

Raków Częstochowa przystępuje do sezonu 2023/2024 jako aktualny Mistrz Polski, a perspektywa walki na trzech frontach zapowiada długi i wymagający sezon dla podopiecznych Dawida Szwargi. W ekipie spod Jasnej Góry doszło do małej rewolucji kadrowej, czego przyczyną były odejścia kluczowych zawodników i konieczność wzmocnień na wybranych pozycjach. Jak ocenić tegoroczne okienko transferowe w wykonaniu zespołu Michała Świerczewskiego?

Bramkarze

Pod znakiem zapytania wciąż stoi przyszłość Vladana Kovacevica. Podstawowy bramkach Rakowa kuszony jest ofertami z zagranicznych lig i do końca sierpnia może opuścić zespół. Z tego powodu Raków wzmocnił obsadę bramki młodym Kacprem Bieszczadem, który w razie odejścia Kovacevica zostanie numerem jeden na tej pozycji. Potencjalne transfery przychodzące bramkarzy są zatem uzależnione od przyszłości Bośniaka – w przypadku jego odejścia istnieje duża szansa, że kibice Medalików mogą spodziewać się kolejnych wzmocnień na tej pozycji.

Obrońcy i wahadłowi

Przed sezonem drużynę Rakowa opuścił Patryk Kun, dlatego pozycja lewego wahadłowego wymagała pilnych wzmocnień przed rozpoczęciem rywalizacji z Florą Tallinn. O sile na tej pozycji ma stanowić wcześniej ściągnięty z Pogoni Jean Carlos i Kamil Pestka, który po ciężkiej kontuzji wraca stopniowo do gry. Były zawodnik Cracovii nie jest jedynym nominalnym defensorem, który zasilił drużynę Mistrza Polski. Kadrę Rakowa po wielu latach opuścił Tomas Petrasek, a jego zastępcą został doświadczony Adnan Kovacević. Transfer Bośniaka ma być wypełnieniem luki, która powstała na środku defensywy po odejściu wcześniej wspomnianego Czecha.

Przeczytaj także: https://www.24kato.pl/czego-spodziewac-sie-po-druzynie-z-czestochowy

Pomocnicy

Od nowego sezonu piłkarzami Rakowa zostali dwaj nowi pomocnicy – Maxime Dominguez oraz Dawid Drachal. Pierwszy z nich był wyróżniającą się postacią w Miedzi Legnica w zeszłym sezonie i wydaje się być piłkarzem, który od razu może rywalizować o miejsce w pierwszym składzie w środku pomocy Medalików. Drachal, który również przeniósł się do Częstochowy z Legnicy, stanowi raczej melodię przyszłości. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że młody zawodnik już teraz będzie decydował o sile aktualnego Mistrza Polski. Transfery obu pomocników mogą jednak okazać się niewystarczające ze względu na ciężką kontuzję Iviego Lopeza, która wykluczy Hiszpana z większej części sezonu, a także perspektywę opuszczenia klubu przez Mateusza Wdowiaka.

Napastnicy

W ataku postawiono na sprawdzone nazwiska - miejsca Sebastiana Musiolika i Vladislavsa Gutkovskisa zajęli odpowiednio Łukasz Zwoliński i John Yeboah. Obaj nowi piłkarze Rakowa zostali pozytywne zweryfikowani na poziomie Ekstraklasy, dlatego sama obsada pozycji napastnika napawa kibiców z Częstochowy optymizmem.

Dotychczas przeprowadzone transfery sprawiły, że obecna kadra Rakowa wydaje się być silniejsza od tej, która w ubiegłym sezonie wywalczyła tytuł Mistrza Polski. Nadchodzące tygodnie zweryfikują jednak, czy wzmocnienia pod postacią takich piłkarzy jak Zwoliński, Yeboah czy Pestka umożliwią skuteczną rywalizację na kilku frontach w obecnym sezonie.