72-latek z Bodzentyna oskarżony o brutalne zabicie psa

72-letni mieszkaniec gminy Bodzentyn został zatrzymany przez policję pod zarzutem znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Sprawa dotyczy śmierci jego psa, którą mężczyzna tłumaczył chęcią ulżenia zwierzęciu w cierpieniu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Interwencja policji na terenie gminy Bodzentyn

W miniony czwartek, bodzentyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące drastycznej sytuacji na jednej z posesji w gminie. Według zgłoszenia, właściciel miał odebrać życie swojemu psu. Na miejscu funkcjonariusze zastali 72-letniego mężczyznę, który przyznał się do uśmiercenia zwierzęcia. Tłumaczył swoje działanie chorobą psa i pragnieniem zakończenia jego cierpień.

Przebieg interwencji i zabezpieczenie dowodów

Podczas interwencji, mężczyzna pokazał policjantom narzędzie, którym miał uderzyć psa. Wskazał także miejsce, gdzie znajdowało się ciało zwierzęcia. Pracownicy gminy zabezpieczyli truchło psa, aby mogło być poddane dalszym badaniom. Zatrzymany mężczyzna nie próbował ukrywać swojego czynu, co umożliwiło szybkie zebranie dowodów przez służby.

Konsekwencje prawne i społeczne

Po zatrzymaniu, 72-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ta wywołała duże poruszenie w lokalnej społeczności, zwracając uwagę na problem znęcania się nad zwierzętami i konieczność skutecznej interwencji w takich przypadkach.

Źródło: KMP w Kielcach


Na podstawie: KMP w Kielcach