Powiatowy Urząd Pracy w Kielcach podejmuje kontrowersyjną decyzję o zamknięciu lokalnych punktów konsultacyjnych, co wywołuje wiele emocji wśród mieszkańców. Jakie są przyczyny tej decyzji i co to oznacza dla bezrobotnych w regionie?
Likwidacja punktów konsultacyjnych w Chmielniku i okolicach
W niedzielę na antenie TVP Info Mariusz Ściana, członek Zarządu Powiatu w Kielcach, przedstawił plany likwidacji czterech lokalnych Punktów Informacyjno-Konsultacyjnych Powiatowego Urzędu Pracy. Miejsca te znajdują się w Chmielniku, Mniowie, Nowej Słupi oraz Rakowie. Decyzja ta budzi wiele pytań i kontrowersji, zwłaszcza w kontekście wsparcia dla osób poszukujących pracy.
Bezrobocie spada, ale co z mieszkańcami?
Mariusz Ściana podkreślił, że zmiany są efektem znacznego spadku stopy bezrobocia w regionie. W 2015 roku wynosiła ona aż 17%, a obecnie osiągnęła poziom 6,7%. „Lokalne punkty przestały spełniać swoje zadanie, ponieważ obsługują niedużą liczbę bezrobotnych” – mówił Ściana. Z danych wynika, że na ośmiu pracowników punktów przypadało dziennie najwyżej dwie osoby wymagające obsługi. To zbyt mało, by uzasadnić ich dalsze funkcjonowanie.
Pracownicy punktów mają zakończyć swoją działalność od czerwca tego roku. Warto zaznaczyć, że likwidacja tych miejsc przyniesie znaczące oszczędności dla powiatu – utrzymanie jednego etatu kosztuje około 75 tysięcy złotych rocznie. Dwoje z pracowników już znalazło nowe zatrudnienie.
Decyzja o zamknięciu lokalnych punktów konsultacyjnych z pewnością wpłynie na sposób, w jaki mieszkańcy będą mogli korzystać z usług urzędowych. Jakie będą dalsze kroki Powiatowego Urzędu Pracy? Czas pokaże.
Na podstawie: Starostwo Powiatowe w Kielcach
