Kielczanki oszukane, inwestycja i legenda o wnuczce kosztowały 390 000 zł

Dwa różne oszustwa w ciągu jednego wieczoru w Kielcach: jedna seniorka straciła 90 000 zł po rozmowie z rzekomą „wnuczką”, a inna mieszkanka straciła ponad 300 000 zł, wierząc w ofertę inwestycyjną. Policja przestrzega i apeluje o ostrożność.
- Zareaguj szybko - sprawdź każdą ofertę i telefon z Kielc
- Nie daj się wzruszyć - w Kielcach oszuści podszywają się pod rodzinę
Zareaguj szybko - sprawdź każdą ofertę i telefon z Kielc
Wczoraj do Komisariatu Policji IV w Kielcach zgłosiła się 57-letnia mieszkanka miasta, która padła ofiarą oszustwa inwestycyjnego. Kobieta w czerwcu natrafiła w sieci na rzekomą ofertę inwestycyjną i wypełniła formularz kontaktowy. Wkrótce odebrała telefon od mężczyzny przedstawiającego się jako pracownik firmy inwestycyjnej, który zapewniał, że będzie obracał jej pieniędzmi.
Po początkowych ustaleniach kontakt urwał się, by powrócić dopiero w sierpniu. Wtedy to, postępując zgodnie z instrukcjami rzekomego brokera, zgłaszająca przekazała mu dane do konta osobistego. Okazało się, że zamiast inwestycji doszło do wyłudzenia i 57-latka straciła ponad 300 000 zł.
Nie daj się wzruszyć - w Kielcach oszuści podszywają się pod rodzinę
Tego samego dnia policja odnotowała kolejną próbę oszustwa, tym razem wykorzystującą legendę o wypadku. 87-letnia mieszkanka miasta odebrała telefon od kobiety, która podała się za jej wnuczkę i twierdziła, że spowodowała wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży.
Niedługo potem do seniorki zadzwonił rzekomy prokurator, który poinformował, że aby „wykupić” wnuczkę, potrzebna jest gotówka. Jeszcze tego samego dnia do drzwi 87-latki przyszedł mężczyzna, któremu kobieta przekazała 90 000 zł.
Policja przypomina o ostrożności przy kontaktach telefonicznych i internetowych oraz apeluje o weryfikowanie tożsamości rozmówców przed przekazaniem jakichkolwiek danych lub pieniędzy. Źródłem informacji jest KMP w Kielcach.
Opr. MPK
Na podst. Policja Kielce
Autor: krystian