Ponad stu lekarzy zaczyna specjalizacje - jak rozłożyły się rezydentury w regionie

Od 1 grudnia grupa młodych lekarzy trafiła do placówek medycznych województwa, by łączyć szkolenie ze świadczeniem pomocy pacjentom. Wśród nich część miejsc finansuje Ministerstwo Zdrowia, pozostałe pokrywają budżety szpitali. To zmiana, która ma szybko odczuć codzienna praca oddziałów i pacjentów w regionie.
- Specjalizacje, które wybrali młodzi medycy
- Najwięcej rezydentów trafi do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach
- Jak oceniano kandydatów - co decydowało o przyjęciu
Specjalizacje, które wybrali młodzi medycy
Nowy nabór pokazał, jakie kierunki interesują absolwentów medycyny. Najwięcej chętnych zgłosiło się do medycyny rodzinnej - 20 osób. Po 10 lekarzy zadeklarowało szkolenie w neurologii oraz w anestezjologii i intensywnej terapii. Kolejne liczby wyglądają następująco: psychiatria - 7, chirurgia ogólna - 6, otolaryngologia - 5, a po 4 miejsca przypadają na urologię i kardiologię. Z drugiej strony nie zgłosił się nikt do specjalizacji z geriatriei, radioterapii onkologicznej ani transfuzjologii klinicznej.
Większość lekarzy będzie kształcić się w ramach rezydentur. Część zakwalifikowano do trybu pozarezydenckiego - to osoby, które już mają specjalizację w innej dziedzinie i dlatego nie mogły ubiegać się o rezydenturę. Finansowanie szkoleń rozkłada się tak, że 109 rezydentur objętych jest wsparciem Ministerstwa Zdrowia, a pozostałe miejsca sfinansują poszczególne szpitale.
“To dobra informacja dla naszego województwa, gdyż ci lekarze, oprócz szkoleń, będą wykonywać swoją codzienną pracę na rzecz pacjentów, co wzmocni naszą ochronę zdrowia”
- wojewoda
Najwięcej rezydentów trafi do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach
Rozmieszczenie kandydatów po placówkach pokazuje, gdzie spodziewać się wzrostu personelu. Najwięcej lekarzy - 25 - będzie szkolić się w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach; wśród nich najwięcej w neurologii (4) i kardiologii (3). Kolejne miejsca to: Szpital Świętego Ducha w Sandomierzu - 11 lekarzy (silne zainteresowanie anestezjologią, intensywną terapią i urologią), Zespół Opieki Zdrowotnej w Końskich - 10 (m.in. chirurgia naczyniowa i chirurgia ogólna) oraz Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach - 8 (głównie hematologia i onkologia kliniczna). Po 7 rezydentów trafi do szpitali w Staszowie, Skarżysku-Kamiennej i Starachowicach.
“Od 1 grudnia młodzi lekarze kierowani są do pracy w placówkach medycznych, gdzie zdobywają wiedzę i doświadczenie pod okiem doświadczonej kadry”
- wojewoda
Jak oceniano kandydatów - co decydowało o przyjęciu
O przyjęciu na rezydenturę zadecydowały przede wszystkim wyniki z Lekarskiego Egzaminu Końcowego - liczy się procentowy wynik. Dodatkowe punkty można było zdobyć za publikacje w czasopismach naukowych oraz za posiadanie doktoratu. Gdy kandydaci uzyskali identyczne wyniki, o miejscu decydowała średnia ocen z egzaminów na studiach.
Dla części lekarzy wybór trybu pozarezydenckiego wynika z faktu posiadania już innej specjalizacji, co uniemożliwiło im aplikowanie o rezydenturę.
Warto zauważyć, że finansowanie części rezydentur przez Ministerstwo Zdrowia oznacza stały dopływ młodych medyków do oddziałów, ale brak chętnych do niektórych dziedzin sygnalizuje potencjalne braki kadrowe w przyszłości. Szpitale inwestujące we własne miejsca szkoleniowe mogą w ten sposób długofalowo zabezpieczyć sobie personel, ale proces kształcenia i zatrudnienia wymaga czasu i planowania.
Mieszkańcy mogą liczyć na to, że obecność większej liczby rezydentów przełoży się na większą dostępność do oddziałów i dyżurów - szczególnie tam, gdzie przybyło kilka osób do konkretnej specjalizacji. Z drugiej strony brak zgłoszeń do geriatriei czy radioterapii onkologicznej pokazuje obszary, które nadal będą wymagać pracy planistycznej i zachęt, aby młodzi lekarze rozważyli te ścieżki.
na podstawie: Urząd Wojewódzki w Kielcach.
Autor: krystian

