Historia pełna powrotów na złą drogę: Mężczyzna po odsiadce znów w rękach policji! Oszustwa na sygnale w Świętokrzyskiem.
- 37-latek z powiatu szydłowieckiego ponownie za kratami, tym razem z 10 zarzutami oszustwa.
- Recydywista w ciągu dwóch miesięcy oszukał na łączną kwotę 70 tysięcy złotych.
- Potencjalna kara to aż 13 lat więzienia za serię przestępstw w warunkach recydywy.
Mieszkaniec powiatu szydłowieckiego, który zaledwie rok temu wyszedł na wolność po sześcioletnim pobycie za kratami, znów stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Tym razem 37-latek odpowie za serię oszustw, które przeprowadził na terenie województw mazowieckiego i świętokrzyskiego. W krótkim okresie między listopadem a grudniem ubiegłego roku, mężczyzna miał wyłudzić elektronarzędzia, sprzęt AGD i rowery, co w sumie przekłada się na wartość około 60 tysięcy złotych. Jakby tego było mało, jedną z transakcji, gdzie zobowiązał się zapłacić niemal 10 tysięcy złotych, zakończył, wystawiając zakupione przedmioty na internetowej platformie sprzedażowej po znacznie niższych cenach.
Nie minął nawet miesiąc od nowego roku, a kieleccy policjanci otrzymali zawiadomienie o jednym z tych oszustw. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Kielcach, którzy błyskawicznie ustalili personalia oszusta. W rezultacie operacyjnej pracy mundurowych, sprawca został zatrzymany na terenie Skarżyska-Kamiennej. Teraz 37-latek musi liczyć się ze skutkami swoich czynów - w warunkach recydywy grozi mu do 13 lat pozbawienia wolności.
Odpowiedzialność za własne działania to lekcja, której nie wszyscy zdają się uczyć. Przypadek mieszkańca powiatu szydłowieckiego to przykład na to, że powrót do społeczeństwa po odbyciu kary nie zawsze oznacza zmianę na lepsze. Czy możliwość spędzenia kolejnych lat w więzieniu będzie wystarczającym powodem, by tym razem wybrał inną ścieżkę życiową? Tego dowiemy się w toku dalszych postępowań sądowych.
Policja Kielce
