Kielce: Seniorzy nie dali się oszukać w fałszywych historiach o wypadkach

• Seniorzy z Kielc czujni na oszustów. Jakie historie usłyszeli?
• Kielczanka nie dała się oszukać. Co usłyszała w telefonie?

Seniorzy z Kielc czujni na oszustów. Jakie historie usłyszeli?

W ostatnich dniach mieszkańcy Kielc stali się celem wyrafinowanych oszustów, którzy dzwonią do nich z dramatycznymi historiami o rzekomych wypadkach. Na szczęście, lokalni seniorzy wykazali się niezwykłą czujnością i nie dali się zwieść tym manipulacjom. W czwartek, podczas dwóch oddzielnych incydentów, osoby starsze odebrały telefony od osób podszywających się pod ich bliskich.

Pierwsza sytuacja miała miejsce w popołudniowych godzinach, kiedy 88-letnia kobieta z powiatu kieleckiego usłyszała w słuchawce zapłakany głos mężczyzny, który twierdził, że jest jej wnukiem. Mężczyzna informował seniorkę o spowodowaniu wypadku i domagał się natychmiastowej wpłaty 7 000 złotych, aby uniknąć kary więzienia. W miarę trwania rozmowy kwota wzrosła do astronomicznych 170 000 złotych! Na szczęście, 92-letni mąż kobiety przejął telefon i szybko zorientował się, że coś jest nie tak. Po zakończeniu rozmowy skontaktowali się z rodziną, która potwierdziła ich obawy.

Kielczanka nie dała się oszukać. Co usłyszała w telefonie?

Wieczorem tego samego dnia kolejna seniorka z Kielc odebrała telefon od osoby podającej się za policjanta. W tej rozmowie również pojawiła się historia o wypadku spowodowanym przez bliskiego jej osobnika oraz żądanie kaucji w wysokości 130 000 złotych. Jednak i tym razem starsze małżeństwo nie dało się zwieść. Po zakończeniu rozmowy natychmiast skontaktowali się z rodziną, która potwierdziła brak jakiegokolwiek wypadku.

Te incydenty pokazują, jak ważne jest zachowanie ostrożności i czujności wobec nieznanych numerów telefonów oraz dramatycznych opowieści. Policja apeluje do wszystkich mieszkańców o dzielenie się informacjami na temat takich prób oszustwa oraz o informowanie bliskich o zagrożeniach związanych z tego typu sytuacjami.