W Kielcach doszło do groźnego pożaru altanki na terenie działek rekreacyjnych. Strażacy musieli zmierzyć się z utrudnieniami, by szybko opanować ogień i zapobiec rozprzestrzenianiu się płomieni. Jak przebiegała akcja ratunkowa i co udało się uratować?
- Pożar altanki na działkach w Kielcach wymagał niezwykłej determinacji strażaków
- Kielce pokazują jak ważna jest szybka reakcja straży pożarnej na działkach
Pożar altanki na działkach w Kielcach wymagał niezwykłej determinacji strażaków
Wczesnym rankiem 2 czerwca w Kielcach wybuchł pożar jednej z altanek na popularnych działkach rekreacyjnych. Na miejsce natychmiast wysłano trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej, które stanęły przed nie lada wyzwaniem. Budynek był całkowicie objęty ogniem, a dostęp do niego znacznie utrudniała gęsta roślinność oraz brak bezpośredniej drogi dojazdowej.
Ratownicy musieli poprowadzić linie gaśnicze przez sąsiednie działki, co wydłużyło czas dotarcia do płonącego obiektu. Dodatkowo konieczne było usunięcie części roślinności, aby umożliwić skuteczne działania gaśnicze. Strażacy podali dwa prądy wody w natarciu, dzięki czemu szybko opanowali rozprzestrzeniający się ogień.
Kielce pokazują jak ważna jest szybka reakcja straży pożarnej na działkach
Po ugaszeniu pożaru strażacy przystąpili do demontażu spalonej konstrukcji altanki oraz dokładnego przeszukania wnętrza. Na szczęście nie znaleziono żadnych osób ani zwierząt poszkodowanych w zdarzeniu. Kontrola z użyciem kamery termowizyjnej potwierdziła brak dalszych zarzewi ognia, co pozwoliło zakończyć akcję bezpiecznie i sprawnie.
Jak podkreśliła młodsza aspirant Beata Gizowska z Komendy Miejskiej PSP w Kielcach: „Dzięki profesjonalizmowi i zaangażowaniu naszych strażaków udało się szybko opanować sytuację mimo trudnych warunków terenowych”.
To zdarzenie przypomina, jak istotne jest zachowanie ostrożności podczas korzystania z działek rekreacyjnych oraz szybkie reagowanie na zagrożenia pożarowe. Mieszkańcy Kielc mogą być dumni z pracy lokalnych służb ratunkowych, które każdego dnia dbają o ich bezpieczeństwo.
Źródło: Straż Pożarna w Kielcach
