Nawałnica nad Kielcami strażacy walczą z żywiołem i usuwają skutki wichury

Potężna nawałnica przeszła nad Kielcami, wywołując setki interwencji strażaków. Mimo licznych zniszczeń, mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą – nikt nie ucierpiał. Jak wyglądała akcja ratunkowa i jakie szkody pozostawił żywioł?
- Akcja strażaków w Kielcach po gwałtownej burzy
- Kielce i okolice pod wpływem wichury – co się wydarzyło?
Akcja strażaków w Kielcach po gwałtownej burzy
W niedzielę wieczorem, tuż po godzinie 20:00, nad Kielcami przeszła gwałtowna nawałnica, która natychmiast zmobilizowała służby ratunkowe. W ciągu kilkunastu godzin strażacy odebrali blisko 200 zgłoszeń dotyczących skutków silnego wiatru. Najczęściej interweniowali przy usuwaniu powalonych drzew i połamanych gałęzi, które blokowały drogi i zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców.
Wichura nie oszczędziła także budynków mieszkalnych oraz gospodarczych – dachy zostały uszkodzone, a linie energetyczne zerwane. Strażacy zabezpieczali dachy przed dalszymi szkodami, chroniąc wnętrza przed zalaniem. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się również przywrócić zasilanie urządzeniom medycznym, takim jak respiratory, które są niezbędne do ratowania życia w miejscach dotkniętych przerwami w dostawie prądu.
Kielce i okolice pod wpływem wichury – co się wydarzyło?
Najwięcej interwencji miało miejsce na terenie miasta Kielce, jednak wichura dała się we znaki również mieszkańcom pobliskich gmin: Piekoszowa, Rakowa oraz Mniowa. Tam również odnotowano liczne szkody spowodowane przez silny wiatr – przewrócone drzewa niszczyły samochody i infrastrukturę.
Mimo powagi sytuacji najważniejszą wiadomością jest fakt, że podczas całej nawałnicy nikt nie ucierpiał. Strażacy cały czas pracują nad usuwaniem skutków żywiołu, a zgłoszenia napływają jeszcze nawet następnego dnia po burzy. Specjaliści zapowiadają, że dokładne oszacowanie strat potrwa kilka dni.
“Zgłoszenia wciąż jeszcze spływają, a strażacy na bieżąco usuwają skutki szalejącego żywiołu.”
mł. asp. Beata Gizowska KM PSP w Kielcach
Według informacji z: PSP w Kielcach
Autor: krystian