Volkswagen Golf uderzył w zamiatarkę w okolicach Kielc utrudniając ruch ponad 2 godziny

2 min czytania
Volkswagen Golf uderzył w zamiatarkę w okolicach Kielc utrudniając ruch ponad 2 godziny


W Kielcach doszło do zaskakującego zdarzenia na drodze – osobowy Volkswagen Golf uderzył w tył stojącej zamiatarki ulicznej MAN, co spowodowało poważne utrudnienia w ruchu. Strażacy i ratownicy medyczni szybko pojawili się na miejscu, by udzielić pomocy poszkodowanym i zabezpieczyć teren. Jak przebiegała akcja ratunkowa i jakie były skutki kolizji?

  • Kielce zatrzymane przez zderzenie Volkswagena z miejską zamiatarką
  • Strażacy i ratownicy działają błyskawicznie – tak wyglądała akcja w Kielcach

Kielce zatrzymane przez zderzenie Volkswagena z miejską zamiatarką

Do zdarzenia doszło na jednym z kieleckich odcinków drogi, gdzie Volkswagen Golf uderzył w tył stojącej zamiatarki ulicznej marki MAN. Oba pojazdy zablokowały pas ruchu prowadzący w kierunku centrum miasta, co wywołało znaczne utrudnienia dla kierowców. Na miejsce natychmiast przybyły służby ratunkowe, które podjęły działania, aby przywrócić bezpieczeństwo i porządek na drodze.

Strażacy i ratownicy działają błyskawicznie – tak wyglądała akcja w Kielcach

Po przyjeździe strażaków kierowca Volkswagena był już pod opieką Zespołu Ratownictwa Medycznego.

„Po przeprowadzonym badaniu poszkodowany został zabrany do szpitala”

, informuje mł. asp. Beata Gizowska z KM PSP w Kielcach. Kierowca ciężarówki samodzielnie opuścił pojazd, jednak podczas akcji ratunkowej poczuł się źle. Drugi Zespół Ratownictwa Medycznego przebadał go na miejscu – mężczyzna nie wymagał hospitalizacji i pozostał przy zamiatarce.

W działaniach uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej, które zabezpieczyły teren zdarzenia oraz udzieliły kwalifikowanej pierwszej pomocy drugiemu kierowcy. Strażacy odłączyli również zasilanie z akumulatora w samochodzie osobowym oraz usunęli wyciek płynów eksploatacyjnych za pomocą sorbentu, minimalizując zagrożenie środowiskowe.

Utrudnienia na drodze trwały ponad dwie godziny, co wymagało od kierowców cierpliwości i ostrożności.

Na podstawie: PSP w Kielcach

Autor: krystian