Końcówka roku z pożarami - trzy większe akcje straży w regionie

Dym i płomienie zmusiły służby do intensywnych działań na trzy fronty - od masłowskiego poddasza po dach w Kielcach. W każdym przypadku interweniowała Państwowa Straż Pożarna, a mieszkańcy opuścili budynki przed przybyciem ratowników.
29 grudnia około godziny 15:00 do pożaru poddasza domu jednorodzinnego w Masłowie Pierwszym zadysponowano 8 zastępów strażaków. W budynku przebywało 7 osób, w tym 2 dzieci. Wszyscy bezpiecznie wyszli na zewnątrz przed przybyciem służb i nie wymagali pomocy medycznej. Spłonęła więźba dachowa i uszkodzone zostało nieużytkowane poddasze - informuje KM PSP w Kielcach.
30 grudnia około godziny 6:20 palił się niezamieszkały budynek jednorodzinny w Siedlcach w gminie Chęciny. Do działań skierowano 6 zastępów straży pożarnej. Strażacy przez blisko 4 godziny prowadzili akcję gaśniczą, przeszukania obiektu, przewietrzanie i usuwanie nadpalonych elementów wyposażenia. Szczegółowa kontrola nie wykazała osób poszkodowanych.
Tego samego dnia około godziny 11:40 zapalił się dach przy ulicy Bodzentyńskiej w Kielcach. Z zagrożonej części budynku ewakuowały się 3 osoby; pozostałe 5 osób przebywało w innej, bezpiecznej części obiektu. Do akcji zadysponowano 6 zastępów Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy szybko ugasili pożar, a prowadzona akcja zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałe pomieszczenia.
Komenda Miejska PSP w Kielcach przypomina o podstawowych zasadach zapobiegania pożarom. Zaleca się m.in. regularne przeglądy kominiarskie, korzystanie z bezpiecznych, atestowanych źródeł ciepła, dbałość o porządek przy paleniskach oraz zwiększoną ostrożność. Ważne jest także wyposażenie domów w czujniki dymu i tlenku węgla.
Informacje i opracowanie przekazała mł. asp. Beata Gizowska z KM PSP w Kielcach.
na podstawie: Straż Pożarna w Kielcach.
Autor: krystian

