Anna Piotrowska ze Łosienia, starościna dożynek w Piekoszowie

Anna Piotrowska z Łosienia stanie na czele dożynek w Piekoszowie 31 sierpnia — rolniczka, sołtys i menadżerka rodzinnego gospodarstwa, które łączy tradycję wędlinarską z nowoczesnym zarządzaniem ponad 60 hektarami pól. Poznajcie gospodarstwo, rodzinę i pasję kobiety, która chce godnie reprezentować pracujące kobiety w rolnictwie.
- Piekoszów i Łosień: poznaj starościnę dożynek, która żyje pracą na roli
- Zobacz, jak wygląda życie rodziny Piotrowskich i ich tradycje w Łosieniu
Piekoszów i Łosień: poznaj starościnę dożynek, która żyje pracą na roli
Anna Piotrowska mieszka w Łosieniu (gmina Piekoszów). Została wybrana na starościnę dożynek powiatu kieleckiego i gminy Piekoszów, które zaplanowano na 31 sierpnia w Piekoszowie. W codziennym życiu łączy obowiązki w gospodarstwie z prowadzeniem domu i aktywnością publiczną — od roku pełni funkcję sołtysa.
„Dla mnie liczy się tu i teraz, ale też to, co przyniesie jutro”
Gospodarstwo Piotrowskich to ziemia z rodową historią — mąż pani Ani przejął ją po swoich rodzicach, a oni po swoich. Para pracuje na ponad 30 hektarach własnych użytków, a dodatkowo dzierżawi kolejne 35 hektarów. W gospodarstwie uprawiane są głównie zboża: pszenica, owies, jęczmień, żyto, kukurydza i rzepak. Ponadto rodzina kosząc łąki – mają ich 20 hektarów. Większość plonów trafia na sprzedaż, część zboża magazynowana jest w silosach.
Rolniczą pracę ułatwia park maszyn: cztery traktory i kombajn, a także przyczepy do przewozu plonów. Każda maszyna ma swoje przeznaczenie i codziennie przy niej pracują członkowie rodziny — najbardziej przy kombajnie lubi kierować Marek. W gospodarstwie korzystają m.in. z ciągników marek Case, MTZ i Massey Ferguson oraz kultowego URSUS-a „sześćdziesiątka”, który nadal pomaga przy prasie kostkującej. Pani Anna podkreśla, że maszyny spełniają oczekiwania i zachęcają synów do pozostania na gospodarstwie.
„Mamy nadzieję, że przejmą je nasze dzieci, które już dziś przejawiają ogromne zamiłowanie do pracy na roli”
Zobacz, jak wygląda życie rodziny Piotrowskich i ich tradycje w Łosieniu
Rodzina jest duża — pięcioro dzieci: dwoje dorosłych synów, Krzysztof i Marek, którzy zostali w gospodarstwie; córka Natalia studiuje w Krakowie; dwie najmłodsze córki, Weronika i Magdalena, uczęszczają do szkoły średniej i podstawowej. Pani Anna opisuje siebie obecnie jako osobę, która koordynuje życie domu i gospodarstwa — organizuje, planuje i pomaga rozwiązywać problemy techniczne, choć większość prac fizycznych wykonują mężczyźni.
„Dziś czuję się bardziej jak menadżerka. Prowadzę dom, zajmuję się organizacją życia rodzinnego i gospodarstwa, choć to mężczyźni wykonują większość prac fizycznych. Nie jeżdżę traktorem, nie obsługuję maszyn, ale jestem na telefon. Kiedy coś się psuje - organizuję części, jadę, załatwiam.”
Rodzina Piotrowskich ma również tradycję wędlinarską — przodkowie pana Piotra zajmowali się wyrabianiem wędlin znanych w regionie. Kilka lat temu gospodarstwo prowadziło większą hodowlę świń — ponad 300 sztuk — jednak hodowlę zawieszono z przyczyn niezależnych. Mimo to produkcja wędlin trwa dziś mniejszą skalą: mięso kupują w pobliskiej rzeźni i sami je przetwarzają.
Pani Anna podnosi kwalifikacje: w 2006 roku ukończyła kurs przetwórstwa artykułów rolnych i spożywczych w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, co pomogło udoskonalić receptury i techniki produkcji. Rodzinna produkcja jest związana z lokalnymi inicjatywami — Piotrowscy są członkami Świętokrzyskiej Kuźni Smaków. Od 2016 roku ich produkty zdobywały nagrody i zostały wpisane na listę wyrobów tradycyjnych.
„Od 2016 roku nasze produkty zdobywały liczne nagrody i zostały wpisane na listę wyrobów tradycyjnych”
Dożynki Anna traktuje osobiście i duchowo. Postrzega to wydarzenie jako moment dziękczynienia za plony oraz szansę, by podkreślić rolę kobiet w rolnictwie — tych, które często odkładają własne marzenia, aby wspierać mężów i wspólnie prowadzić gospodarstwa.
„Chcę powiedzieć wszystkim kobietom, że będę je reprezentować na dożynkach. Dziękować za każdą godzinę pracy, każde poświęcenie.”
Pani Anna ma też indywidualne ambicje rozwoju — ukończyła kurs przewodnika świętokrzyskiego i przez jakiś czas oprowadzała wycieczki i grupy szkolne, chociaż obowiązki gospodarstwa i domu zmusiły ją do ograniczenia tej aktywności. Rolnictwo, tradycja wędlinarska i zaangażowanie społeczne łączą się tu w codziennym działaniu rodziny, która stawia na przekazywanie ziemi i umiejętności kolejnemu pokoleniu.
Na podstawie: Starostwo Powiatowe w Kielcach
Autor: krystian