Mieszkanka straciła 22000 zł przez fałszywy telefon od rzekomego banku

2 min czytania
Mieszkanka straciła 22000 zł przez fałszywy telefon od rzekomego banku


W Kielcach doszło do kolejnego przypadku oszustwa telefonicznego, które kosztowało mieszkankę miasta niemal 22 tysiące złotych. Jak łatwo stracić czujność w obliczu zagrożenia dla swoich oszczędności? Sprawa ta powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy odbierają niespodziewane telefony.

  • Niebezpieczne metody oszustów w Kielcach uderzają w mieszkańców
  • Kielczanka straciła oszczędności przez fałszywe telefony – policja apeluje o ostrożność

Niebezpieczne metody oszustów w Kielcach uderzają w mieszkańców

Wczoraj 33-letnia kielczanka odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika firmy pożyczkowej. Mężczyzna twierdził, że kobieta zaciągnęła pożyczkę, której nie potwierdzała. Gdy zaprzeczyła, rozmówca groził zgłoszeniem sprawy na policję. To jednak był dopiero początek serii telefonów, które miały na celu wyłudzenie pieniędzy.

W kolejnym połączeniu kobieta usłyszała głos rzekomego pracownika banku, który „doradzał” jak zabezpieczyć środki przed rzekomym zagrożeniem. Zgodnie z instrukcjami miała przelać swoje oszczędności na wskazane konto. Niestety, przekonana o słuszności swojego działania, wykonała przelew na blisko 22 tysiące złotych.

Kielczanka straciła oszczędności przez fałszywe telefony – policja apeluje o ostrożność

Po zakończeniu rozmowy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i natychmiast powiadomiła funkcjonariuszy. Policjanci przypominają, że banki nigdy nie proszą klientów o przelewanie środków na inne konta w celu ich „ochrony”.

To kolejny sygnał dla mieszkańców Kielc, by zachować szczególną ostrożność podczas kontaktów telefonicznych z nieznanymi osobami. Warto pamiętać, że w sytuacji podejrzenia próby wyłudzenia najlepiej jest przerwać rozmowę i skontaktować się bezpośrednio ze swoim bankiem lub policją.

Na podst. Policja Kielce

Autor: krystian