
Niecodzienna akcja strażaków w Brynicy. Pożar dachu garażu z panelami fotowoltaicznymi wymagał błyskawicznej reakcji i precyzyjnego działania ratowników. Jak udało się opanować sytuację i co wydarzyło się podczas trwającej blisko trzy godziny akcji?
- Pożar garażu w Brynicy przyciągnął uwagę strażaków z Kielc i okolic
- Akcja ratunkowa w Brynicy zakończona sukcesem bez ofiar
Pożar garażu w Brynicy przyciągnął uwagę strażaków z Kielc i okolic
Wczesnym popołudniem w Brynicy doszło do groźnego pożaru, który objął dach garażu wyposażonego w nowoczesne panele fotowoltaiczne. Sytuacja była wymagająca ze względu na ryzyko związane z instalacją elektryczną, dlatego na miejsce natychmiast skierowano sześć zastępów straży pożarnej. Wśród nich znalazły się trzy jednostki z Komendy Miejskiej PSP w Kielcach oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z Brynicy, Piekoszowa i Rykoszyna.
Ratownicy błyskawicznie zabezpieczyli teren zdarzenia i odcięli dopływ prądu, co było niezbędne do bezpiecznego prowadzenia działań gaśniczych. Następnie wykorzystując prądy piany i wodę, przystąpili do gaszenia ognia, który szybko rozprzestrzeniał się po konstrukcji dachu.
Akcja ratunkowa w Brynicy zakończona sukcesem bez ofiar
Gdy ogień został częściowo opanowany, strażacy otworzyli zamknięte wrota garażu, by ewakuować znajdujące się tam mienie – w tym samochód osobowy marki Ford Kuga oraz rowery. Dzięki sprawnej koordynacji działań udało się uratować pojazd oraz inne przedmioty przed całkowitym zniszczeniem.
Po ugaszeniu płomieni rozpoczęto demontaż uszkodzonych elementów konstrukcyjnych dachu, a następnie dokładnie sprawdzono budynek kamerą termowizyjną. To pozwoliło wykluczyć obecność ukrytych zarzewi ognia i zapobiec ponownemu zapaleniu się konstrukcji.
Cała akcja trwała blisko trzy godziny i zakończyła się bez żadnych obrażeń wśród osób zaangażowanych w zdarzenie. Młodsza aspirant Beata Gizowska z KM PSP w Kielcach podkreśliła profesjonalizm wszystkich służb biorących udział w akcji.
Źródło: PSP w Kielcach